W ostatnim czasie głośno było o inwestycji mieszkaniowej na krakowskim Złocieniu. Okazuje się, że mimo iż mieszkańcy zapłacili za lokale, wprowadzili się do nich, to wciąż nie są ich właścicielami. Jak to możliwe?
Kilka słów o inwestycji Murapol Nowy Złocień
Inwestycja „Murapol Nowy Złocień” to osiedle realizowane w dzielnicy Kraków-Bieżanów. Docelowo ma objąć 431 lokali w najbardziej popularnych metrażach, czyli od 25 do 62 metrów kwadratowych. Inwestycja podzielona jest na kilka etapów. Na razie zrealizowano pierwszy z nich, czyli budowę trzech, czteropiętrowych budynków z 201 mieszkaniami. Bryła budynków jest nowoczesna i atrakcyjna architektonicznie. Dodatkowym atutem osiedla jest otoczenie zieleni.
W czym tkwi problem mieszkańców?
Mieszkańcy odebrali swoje mieszkania i wszystko byłoby w porządku, gdyby nie problem z przekazaniem własności nieruchomości. Deweloper powinien spotkać się z właścicielami nieruchomości u notariusza i podpisać finalny akt, przenoszący na nich własność lokali. Ten jednak zwleka z wykonaniem swojego obowiązku. Mimo że odbiór techniczny budynków odbył się na przełomie lutego i marca tego roku, mieszkańcy nadal nie są właścicielami swoich lokali. To pociąga za sobą szereg innych problemów. Mieszkańcy nie mogą bowiem się zameldować, ubezpieczyć mieszkania, zorganizować odbioru śmieci. To wszystko wiąże się natomiast z kolejnymi kosztami. Już nie wspominając o niemożności wykonania pewnych obowiązków, wynikających z umowy kredytowej.
Co dalej z przeniesieniem własności nieruchomości?
Co ciekawe, w umowie deweloperskiej termin przekazania własności został ustalony na listopad 2018 roku. Deweloper jednak wciąż zbywa lokatorów, odsyłając ich do swojej centrali w Bielsku-Białej. Czy ta sytuacja zostanie w końcu rozwiązana? Nie wiadomo co jest przyczyną tak dużej zwłoki inwestora. Niewątpliwie jednak mieszkańcom będzie przysługiwało przeciwko niemu roszczenie odszkodowawcze.
